Przeważnie po nocy spędzonej przy otwartym oknie budziłam się rano z ognistymi bąblami na całym ciele. Drapanie, powolne gojenie i nacieranie jakimiś specyfikami wkurzyło mnie któregoś razu tak bardzo, że zamówiłam moskitierę. Wprawdzie mam na razie jedną, ale przekładam sobie raz na okno w sypialni, raz na to w pokoju dziennym, itp. O ja głupia, tyle nerwów straciłam, a wystarczyło złożyć zamówienie:
Stolarka okienna Ventana, i kłopot z głowy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz